Wywiad z Dorotą Wasemüller

Wywiad z Dorotą Wasemüller

Rozmowa z założycielką i właścicielką Centrum Zdrowych Pleców „RehAktiv” w Warszawie – ośrodka, zajmującego się promocją zdrowia i aktywnego stylu życia oraz leczeniem i profilaktyką schorzeń kręgosłupa.

Dorota Wasemüller jest absolwentką Wydziału Rehabilitacji Ruchowej na AWF w Warszawie, doświadczoną instruktorką Szkoły Pleców i Nordic Walking, autorką kompleksowego Program 3T, czyli Terapia, Teoria i Trening oraz terapeutką manualną metodą Dorna. Doświadczenie w zakresie profilaktyki i leczenia chorób kręgosłupa zdobyła podczas długoletniej pracy w Niemczech.

 

Redakcja: Co skłoniło Panią do podjęcia decyzji o założeniu Centrum Zdrowych Pleców „RehAktiv” i prowadzeniu własnej firmy?

 

Zaraz po zakończeniu Rehabilitacji Ruchowej na AWF w Warszawie wyjechałam do Niemiec, gdzie pracowałam jako fizjoterapeutka. Po kilku latach pracy zaczęło mi przeszkadzać, że pracuję dla kogoś, nie mam szans rozwoju i awansu oraz nie mam żadnego wpływu na godziny pracy, czy wysokość mojego wynagrodzenia. Wtedy zaczęłam myśleć o założeniu własnej działalności. Bardzo dużo czytałam, uczęszczałam na różne szkolenia biznesowo-zawodowe. Nie rezygnując z dotychczasowej pracy, założyłam własną działalność gospodarczą w Niemczech. Powoli zaczął rodzić się pomysł zajęcia się leczeniem i profilaktyką bólów kręgosłupa w Polsce. Wtedy też zaczęła powstawać WIZJA mojej firmy. Wizja dużymi literami, bo do dzisiaj uważam, że to najważniejsza rzecz przy zakładaniu własnej działalności gospodarczej. Wizja to nasz cel, do którego dążymy.

 

Redakcja: Skąd wziął się pomysł na Centrum Zdrowych Pleców i w czym tkwi jego wyjątkowość?

 

Długo pracowałam w Niemczech jako fizjoterapeutka z osobami ze schorzeniami kręgosłupa. Nauczyłam się wiele, ale przede wszystkim tego, że przy tych schorzeniach niezmiernie ważny jest ruch i profilaktyka. A właśnie u nas w Polsce nie kładzie się na to niemal żadnego nacisku. Niby wszyscy o tym wiedzą, ale nie mamy tego „we krwi”. Nie uprawiamy regularnie sportu i nie myślimy o podstawowych zasadach „oszczędzania” kręgosłupa. I stąd pomysł na Centrum Zdrowych Pleców „RehAktiv”. RehAktiv oznacza właśnie rehabilitację poprzez aktywność fizyczną. Jego specyfika polega na zapewnieniu kompleksowej opieki osobom z bólami pleców i indywidualnym podejściu do każdego klienta. Zapewniamy nie tylko terapię kręgosłupa, ale również zajęcia teoretyczno-praktyczne, na których uczestnicy zgłębiają zasady profilaktyki bólów pleców oraz proponujemy różne formy aktywności ruchowej. W wakacje zorganizowaliśmy aktywne wczasy z Nordic Walking (marsze z kijkami) i gimnastyką kręgosłupa, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.

 

Redakcja: Jak wygląda rynek fizjoterapii w Polsce, jak ocenia Pani konkurencję?

 

Fizjoterapia jest w Polsce na wysokim poziomie. Fizjoterapeuci uczęszczają na liczne szkolenia zawodowe, wyjeżdżają często w tym celu za granicę. Dużym problemem jest jednak profilaktyka.  Za mało mówi się o tym, że „lepiej jest zapobiegać niż leczyć”. Za mało jest ofert na rynku dla osób, które chcą coś zrobić dla swojego zdrowia. Centra rehabilitacji zajmują się leczeniem, ale co potem z osobami, które osiągnęły już jakiś poziom sprawności podczas rehabilitacji. Teraz powinni zająć się aktywnością fizyczną, by zachować tą sprawność i zapobiec nawrotowi choroby.

 

Jeżeli chodzi o programy profilaktyki bólów pleców prowadzone w miejscu pracy, to jest to zagadnienie zupełnie nowe na naszym rynku. Wielu pracodawców nie widzi nawet potrzeby ich wprowadzania w swoich firmach. Ale przecież właśnie w pracy spędzamy większą część dnia, często w pozycji siedzącej lub tylko stojąc, nie mówiąc o pracach fizycznych, gdzie należy podnosić ciężkie przedmioty lub wciąż się schylać. Firm proponujących warsztaty profilaktyki bólów pleców jest niewiele na naszym rynku.

 

Redakcja: Czy przed rozpoczęciem działalności zrobiła Pani badania rynku? Jakie? W jakim zakresie?

 

Zakładając firmę sugerowałam się trendami zaobserwowanymi w Niemczech. Tam dużo się o tym mówi i ludzie uprawiają sport na co dzień, a kasy chorych płacą za zajęcia profilaktyczne. Dodatkowo polskie społeczeństwo starzeje się oraz bóle pleców to choroba cywilizacyjna. Rozmowy ze znajomymi i rodziną potwierdziły moje przypuszczenia na temat rozpowszechnienia schorzeń kręgosłupa i wiedzy na temat ich zapobiegania. Wiem z literatury i mediów, że choroby kręgosłupa dotykają ok. 80% naszego społeczeństwa. Nie uprawiamy sportu, do pobliskiego sklepu jeździmy samochodami, zawsze używamy windy, niezależnie od tego na które piętro chcemy wjechać, spędzamy bardzo dużo czasu przed telewizorem i komputerem oraz mamy nadwagę. Poza tym niewiele wiemy na temat możliwości zapobiegania tym problemom i nic ku temu nie robimy. To charakterystyka przeciętnego Polaka. Taki tryb życia skazuje nas na przeciążenia kręgosłupa, a w efekcie na bóle i schorzenia kręgosłupa. Na pytanie: Czy masz bóle pleców?, niemal zawsze otrzymywałam odpowiedź: Kto ich teraz nie ma? To mówi samo za siebie.

 

Redakcja: Jak wyglądały początki Pani firmy?

 

Przyjechałam rok temu do Polski po 10 latach życia za granicą i tak naprawdę nie miałam pojęcia o tutejszym życiu i realiach. Musiałam się wszystkiego nauczyć od początku. Przyznam, że nie było lekko. Wiedziałam jedno: chcę założyć własną firmę. Przypadkowo znalazłam ogłoszenie w gazecie o dwutygodniowych szkoleniach dla kobiet chcących założyć działalność gospodarczą. Po jego zakończeniu mogłam starać się o małe dofinansowanie z funduszy unijnych. To szkolenie uratowało mi życie, bo otrzymałam ogromną wiedzę na temat zakładania firmy i mogłam od razu wystartować. Wynajęłam gabinet terapeutyczny i znalazłam salę gimnastyczną. Poza tym zaczęłam roznosić ulotki i rozklejałam plakaty. Zresztą robię to do dzisiaj.

 

Redakcja: Jaki był kapitał początkowy? Co jest niezbędne, żeby otworzyć taką firmę?

 

Największym moim kapitałem jest moja wiedza, doświadczenie i umiejętności. Na tym bazuje cała firma. Pozostały kapitał finansowy (ok. 30 tyś. PLN) przeznaczyłam m.in. na komputer, stronę internetowej, sprzęt do ćwiczeń, ulotki i plakaty reklamowe. Gabinet i salę wynajęłam na godziny, jak już wszystko ruszyło.

 

Redakcja: Ile osób pracuje przy tym projekcie?

 

Na początku sama pracowałam nad rozwojem „RehAktiv”. W obecnej chwili pomagają mi trzy instruktorki, które prowadzą zajęcia grupowe.

 

Redakcja: Jak długo istniejecie na rynku?

 

Centrum Zdrowych Pleców „RehAktiv” powstało w Warszawie rok temu, jest więc młodą firmą.

 

Redakcja: Jaką strategię przyjęła Pani w zakresie reklamy i promocji firmy?

 

Pierwszą moją czynnością było zlecenie stworzenia strony internetowej www.centrumplecow.pl , drugą poinformowanie znajomych o rozpoczęciu działalności. Następnie skupiłam się na roznoszeniu ulotek i plakatów informujących o usługach „RehAktiv”. Jednak najlepszą reklamą w przypadku mojej działalności jest zadowolony klient. Po roku działalności zauważam, że zgłasza się do nas coraz więcej osób z polecenia.

Jeżeli chodzi o promocję firmy, to próbuje zaistnieć w mediach. Pojawiły się już wzmianki o nas w lokalnej prasie. Miałam również okazję wystąpić w programie telewizyjnym na temat profilaktyki bólów pleców. Organizuję również różne akcje promocyjne o większym zasięgu z firmami partnerskimi.

 

Redakcja: Czy na takim biznesie można zarobić? Ile?

 

Myślę, że można, ale należy dać sobie trochę czasu na rozwój firmy. Ludzie muszą się najpierw dowiedzieć, że taka firma istnieje. Pierwsze lata działalności są ciężkie i mozolne, ale właśnie to „rodzenie się” firmy sprawia największą radość i daje niezmiernie dużo satysfakcji.

 

Redakcja: W ofercie Centrum Zdrowych Pleców znajduje się program profilaktyki bólów kręgosłupa „Szkoła Pleców” dla firm. Czy pracodawcy doceniają te formę poprawy samopoczucia, zdrowia i wzrostu wydajności pracowników? Czy istnieje duże zainteresowanie tą ofertą?

 

Programy profilaktyki bólów pleców w firmach to całkiem nowa i niezbyt znana forma nowoczesnego stylu zarządzania zasobami ludzkimi. Jeszcze kilka lat temu firmy nie zastanawiały się nad inwestowaniem w pracowników, nad ograniczeniem kosztów powodowanych absencją chorobową, zmianą kadr czy wypadkami przy pracy. Dbanie o zdrowie pracowników polepsza publiczny wizerunek firmy, ale również przyczynia się do wzrostu jej obrotów i zysków.

 

W ciągu roku działalności „RehAktiv” zauważam znaczny wzrost zainteresowania firm naszymi warsztatami teoretyczno-praktycznymi o tematyce profilaktyki bólów pleców. Coraz więcej pracodawców zdaje sobie sprawę z powagi zagrożenia, jakie stanowią schorzenia kręgosłupa.

 

Redakcja: Jakie są plany firmy na przyszłość?

 

Oj, oj… to temat rzeka. Mam bardzo dużo planów związanych z moim Centrum. Jak już mówiłam na początku mam konkretny pomysł (wizję) na moją firmę i powoli go realizuję. Największym moim marzeniem jest stworzenie małej siłowni terapeutycznej w „RehAktiv”. Jest to rzecz rzadko spotykana u nas w rehabilitacji, gdyż siłownia kojarzy się nam z przyrostem mięśni, odchudzaniem i rzeźbieniem sylwetki. W krajach Europy Zachodniej siłownia jest obligatoryjną częścią każdego centrum rehabilitacji, gdyż umożliwia w szybki i prosty sposób wzmocnić mięśnie całego ciała, a przez to ustabilizować kręgosłup. Poza tym chciałabym bardziej rozpowszechnić ideę warsztatów profilaktycznych w firmach oraz zorganizować krótkodystansowe biegi przełajowe Nordic Walking, na wzór organizowanych w miastach biegów przełajowych. Kolejnym krokiem będą zimowe aktywne wczasy z Nordic Walking i gimnastyką kręgosłupa, aby przełamać nieprawidłowy mit nie uprawiania sportu zimą.

 

Redakcja: Co jest Pani inspiracją do działania?

 

Prowadzenie własnej firmy można porównać do wychowywania własnego dziecka, a więc inspiruje mnie jej rozwój i obserwacja jak ewaluuje, jak rośnie i się zmienia. Drugim ważnym bodźcem jest chęć działania i stworzenia czegoś, co pomoże ludziom poprawić jakość życia oraz dążenie ku lepszemu, dążenie do zmian.

 

– Dziękuję za rozmowę
Patrycja Błoch


Autor: Patrycja Bydlińska

Twórczyni lifestylowego i kulinarnego bloga Dailytips.pl. Autorka ponad 1000 artykułów na temat diety, urody i zdrowego stylu użycia. Wielbicielka zwierząt. Współtwórczyni e-magazynu Kakadu. Właścicielka sklepu Talia24.pl z naturalnymi kosmetykami z najdalszych zakątków świata.

Dodaj komentarz