Wybielanie zębów
Walka o piękny uśmiech może trwać bardzo długo. Najpierw leczenie, potem prostowanie, a na końcu kosmetyka. Cały proces może zająć łącznie przynajmniej kilkanaście miesięcy. Jest on oczywiście obowiązkowy, jeżeli chcemy mieć zdrowe i ładne zęby. Jeśli jednak potrzebna jest natychmiastowa poprawa ich wyglądu, wystarczy jedna lub dwie wizyty w gabinecie stomatologicznym. Już samo wybielenie zębów spowoduje bowiem, że uśmiech będzie wyglądał o niebo lepiej.
Na wstępie należy wyjaśnić, że kolor zębów tylko w małym stopniu zależy od tego, jak bardzo o nie dbamy. Odcień kości, a więc również i uzębienia, uwarunkowany jest genetycznie.
Co więcej, im bardziej żółte są zęby, tym bardziej są one twarde, a więc teoretycznie także i zdrowsze. Zazwyczaj nie ma więc podstaw do tego, aby sądzić, że człowiek z żółtymi zębami nie dba o ich higienę.
Niestety, wbrew temu nasza kultura wypracowała kult śnieżnobiałego uśmiechu. Białe zęby dodają pewności siebie i sprawiają, że nawet krzywy zgryz potrafi wyglądać całkiem dobrze. Dlatego wielu z nas marzy o nieskazitelnie jasnym uśmiechu, a dzisiejsza stomatologia estetyczna wedle zasady: „tam gdzie jest popyt jest i podaż”, oferuje szereg metod wybielania zębów.
Zęby zawsze można przynajmniej częściowo wybielić. Ich kolor oprócz tego, że jest uwarunkowany genetycznie, zmienia się również wraz z wiekiem, pod wpływem tego co jemy. Picie kawy, herbaty lub czerwonego wina, a także spożywania barwiących pokarmów oraz palenie papierosów powoduje, że na zębach zaczynają pojawiać się przebarwienia. Na szczęście możemy je usunąć.
Można próbować robić to w warunkach domowych. W drogeriach i aptekach dostępne są różne przeznaczone do tego celu pasty. Działają one jednak w bardzo niewielkim stopniu, bardziej rozjaśniając, niż wybielając zęby, czyli głównie usuwają zanieczyszczenia i osad z ich powierzchni.
We własnym zakresie można również kupować środki wybielające (żele, paski, lakiery lub nakładki), zawierające bardzo małe stężenia nadtlenku wodoru (ok. sześcioprocentowe).
Nadtlenek wodoru jest aktywnym związkiem powodującym utlenianie barwników, a w konsekwencji wybielanie zębów. W związku z tym, że działa bardzo agresywnie, w produktach do użytku domowego może być zamieszczany jedynie w małych stężeniach.
W gabinecie stomatologii estetycznej, pod nadzorem lekarza, do wybielania zębów wykorzystywany jest ten sam środek, tylko w o wiele większych stężeniach. Stomatolog przed rozpoczęciem zabiegu dokładnie sprawdza stan uzębienia pacjenta, a także kolor i stopień przebarwień. Na tej podstawie wybiera odpowiednią metodę wybielania. Następnie, jeszcze zanim przejdzie do głównego celu wizyty, usuwa osad i kamień nazębny oraz odpowiednio ochrania dziąsła.
Dopiero po tych czynnościach nakłada na szkliwo silny środek wybielający, który następnie może być aktywowany lampą ksenonową lub światłem lasera. Zabieg z użyciem lamy trwa od około półtorej do dwóch godzin, natomiast z zastosowaniem lasera około godziny.
Dla dobrych efektów i w zależności od predyspozycji pacjenta, procedurę powinno powtarzać się dwa lub trzy razy. Po zabiegu wybielone zęby są bardzo podatne na wchłanianie barwików, dlatego przez kilka pierwszych dni należy unikać jedzenia i napojów, które mogłyby je przebarwić, np. czerwonego wina, soku z czarnej porzeczki itp.
Efekty wybielania utrzymują się do momentu, aż nie pojawią się kolejne przebarwienia, dlatego warto uważać na to, co jemy i pijemy nie tylko przez pierwsze dni po wybielaniu. Ładny odcień zębów zwykle możemy utrzymać przez około dwa – trzy lata.
Trzeba pamiętać również o tym, że zbyt mocne wybielenie może w pewnych przypadkach doprowadzić do sytuacji, w której uśmiech zamiast być biały, staje się siny. Dzieje się tak wówczas, kiedy przesadzimy ze stopniem wybielenia lub kiedy próbujemy wybielić zęby o dużej przezierności tkanek.
Przezierność zależy od budowy szkliwa oraz zębiny i zwiększa się wraz z wiekiem. Mocne wybielenie dodatkowo przyczynia się do zwiększenia przezierności zębów, przez co może spowodować ich sino-szary odcień. Poza tym zbyt mocne wybielenie może spowodować kolejny problem, tym razem związany z plombami, koronami itp.
Jeśli są one zlokalizowane w widocznych miejscach, trzeba liczyć się z tym, że nie zostaną wybielone i będą kolorystycznie wyraźnie odznaczać się od reszty zębów.
Efekty wybielania są zależne od indywidualnych predyspozycji pacjenta. Warto jednak mieć świadomość, że podczas tradycyjnych zabiegów nigdy nie osiągniemy odcienia „maksymalnie śnieżnej bieli”. I niech nie zwiodą nas uśmiechy hollywoodzkich gwiazd.
Żeby uzyskać taki efekt, trzeba zazwyczaj zdecydować się na bardziej inwazyjne metody, jak na przykład licówki pełnoceramiczne. Pytanie tylko czy warto, skoro wybielając zęby w zwyczajny sposób i tak możemy cieszyć się o kilka tonów jaśniejszym i co ważne, naturalnie wyglądającym uśmiechem.

Autor: Marek Wasiluk
Począwszy od 2008 roku związany jest również z medycyną estetyczną. Ukończył studia podyplomowe z medycyny estetycznej na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, a obecnie kontynuuje studia podyplomowe z medycyny estetycznej prowadzone przez Podyplomową Szkołę Medycyny Estetycznej PTMEiAA. Poza tym jest członkiem Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Brał udział w opracowywaniu przez Towarzystwo programu certyfikacji lekarzy medycyny estetycznej. Ukończył również studia MBA. Klinika Zdrowia Triclinium Al. Komisji Edukacji Narodowej 47 lokal 13 02-777 Warszawa www.marekwasiluk.pl
Dodaj komentarz