Jak dbać o cerę naczynkową?
Jeśli w chwilach silniejszych emocji czy też zmęczenia twoje policzki mocno pąsowieją, warto się zastanowić, jak temu zaradzić.
Cera naczynkowa niekoniecznie musi wiązać się z obecnością na twarzy trwale rozszerzonych naczynek krwionośnych (potocznie nazywanych popękanymi naczynkami, pajączkami). Charakteryzuje się ona delikatną, płytko unaczynioną skórą, która ma tendencje do zaczerwieniania się.
Ryzyko trwałego rozszerzenia naczynek i powstania podskórnych zmian zwanych teleangiektazjami jest jednak u osób z cerą naczynkową bardzo duże. Aby do tego nie dopuścić, konieczna jest odpowiednia pielęgnacja ukierunkowana na wzmacnianie ścian naczyń krwionośnych oraz przeciwdziałanie występowaniu rumienia.
Odpowiednia pielęgnacja polega na dostarczaniu skórze różnego rodzaju dobroczynnych substancji odżywczych, a także unikaniu pewnych sytuacji, które mogą powodować trwałe rozszerzanie naczynek.
Cera naczynkowa nie lubi gorąca ani zimna
Wszelkie skrajności są w tym przypadku niepożądane. Osoby, które mają cerę naczynkową, powinny więc z jednej strony unikać sauny oraz długotrwałego opalania się, a z drugiej – chronić skórę przed działaniem niskich temperatur oraz ostrego, zimnego wiatru. Zimą koniecznie należy się powstrzymać od stosowania typowo nawilżających kremów tuż przed wyjściem z domu, zastępując je kremami bogatszymi w składniki odżywcze, o gęstszej konsystencji.
Niewskazane w przypadku osób o cerze naczynkowej jest także spożywanie alkoholu, ostrych przypraw i bardzo gorących posiłków, które powodują gwałtowne rozszerzenie się naczynek krwionośnych i powstanie intensywnego zaczerwienienia na skórze.
Osoby o owej cerze powinny także unikać pewnych zabiegów kosmetycznych. Lepiej, żeby wybrały peeling kawitacyjny zamiast mikrodermabrazji, która – wykonana zbyt mocno – może uszkodzić naczynka krwionośne.
Cera naczynkowa nie zareaguje dobrze również na kosmetyki zawierające miętę pieprzową czy kwasy owocowe.
Czego potrzebuje cera naczynkowa?
Cera naczynkowa wymaga od jej posiadaczy przede wszystkim stosowania preparatów wzmacniających i uszczelniających ścianki naczyń krwionośnych. Może to zapobiec w przyszłości trwałemu rozszerzaniu się naczynek. Do preparatów takich należy m.in. witamina C, rutyna, nostrzyk żółty, wyciąg z kasztanowca. Często w kremach do cery naczynkowej występują także wyciąg z oczaru wirginijskiego, ginkgo biloba (ekstrakt z miłorzębu japońskiego) oraz ekstrakt z owsa, bowiem działają one łagodząco i przeciwzapalnie, co pozwala powstrzymać rumień.
Warto więc przed zakupem kosmetyków przeanalizować ich skład pod kątem obecności składników korzystnie wpływających na cerę naczynkową. Żaden krem nie będzie posiadał wszystkich wymienionych powyżej substancji. Wystarczy, że będzie zawierał jedną z nich, ale za to powinna ona stanowić główną substancję aktywną kremu.
Dobrym sposobem na wzmocnienie i uelastycznienie ścian naczyń krwionośnych jest także skorzystanie z serii zabiegów mezoterapii bezigłowej z wykorzystaniem ampułki z którąś z wymienionych powyżej substancji.
Zabiegi mezoterapii bezigłowej polegają na bezinwazyjnym wtłoczeniu w głąb skóry odpowiednio dobranego do cery preparatu, w przypadku cery naczynkowej może to być rutyna z nostrzykiem żółtym bądź witamina C. Jest to możliwe dzięki urządzeniu emitującemu impulsy elektryczne, powodujące powstanie w skórze dodatkowych mikrokanalików, poprzez które substancja aktywna może dostać się do głębszych warstw naskórka i skóry właściwej.
Mezoterapia bezigłowa nie powoduje uszkodzenia skóra, zaraz po zabiegu można wrócić do normalnego trybu życia. Warto podkreślić jednak, że podczas zabiegu możliwości absorpcji substancji aktywnych przez skórę są aż sześciokrotnie większe niż w przypadku zwykłej aplikacji preparatu poprzez wmasowanie.
Zamykanie naczynek
Stopień problematyczności cery naczynkowej jest różny u różnych osób. Niektórzy pomimo cienkiej i płytko unaczynionej skóry rzadko się czerwienią, a do tego mają tak mocne naczynka, że nie dochodzi do ich nadmiernego rozszerzania się. Ale są też osoby, u których dochodzi do trwałego rozszerzenia licznych naczynek – teleangiektazji przybierających postać stale widocznej na skórze czerwonej siateczki.
Zabieg tzw. zamykania naczynek krwionośnych likwidujący czerwoną siateczkę jest zabiegiem często wykonywanym w gabinetach kosmetycznych. Zamierzony efekt można uzyskać kilkoma metodami, np. przy użyciu elektrokoagulacji, lasera czy urządzenia IPL + RF. Wybór metody zależy od stanu skóry. Jeśli mamy do czynienia z pojedynczymi, głębokimi teleangiektazjami (często przybierają barwę purpurową bądź wręcz siną), lepszym wyborem będzie laser diodowy lub elektrokoagulacja. W przypadku powierzchownych teleangiektazji, czyli siateczki drobnych naczynek idealnie sprawdzi się IPL + RF.

Autor: Katarzyna Kłosińska
Kosmetolog, wykształcenie zdobyła na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi; posiada szeroką wiedzę z zakresu właściwości i zastosowania poszczególnych substancji aktywnych i preparatów, dzięki czemu doskonale potrafi doradzić Klientom indywidualną ścieżkę pielęgnacji skóry; pracuje w Salonie Estetyki BeautifulSkin gdzie wykonuje zabiegi usuwania owłosienia przy pomocy IPL, zamykania naczynek, leczenia trądziku i trądziku różowatego...
Salon Estetyki BeautifulSkin
tel. kom. (+48) 783-304-112
Warszawa, ul. Wilcza 66/68 (róg Emilii Plater)
e-mail: warszawa1@beautifulskin.info.pl
www.beautifulskin.waw.pl
Dodaj komentarz