Sposoby na rozszerzone pory
Rozszerzone pory są widoczne w postaci niewielkich „dziurek” na twarzy, które sprawiają, że nasza cera nie wygląda tak gładko i świeżo jakbyśmy chcieli. Występują u osób, które przebyły trądzik, mają drobne zaskórniki lub po prostu skłonności genetyczne.
Zła wiadomość jest taka, że rozszerzonych porów trudno się całkowicie pozbyć. Dobra wiadomość jest taka, że medycyna estetyczna oferuje wiele zabiegów ograniczających ich widoczność.
Najogólniej mówiąc, dostępne zabiegi redukujące rozszerzone pory można podzielić na dwie grupy: inwazyjne i małoinwazyjne. Do tej pierwszej zalicza się dermabrazję, peelingi medyczne, ablacyjny laser frakcyjny i frakcyjną radiofrekwencję mikroigłową. Do metod mniej inwazyjnych należy przede wszystkim mikrodermabrazja.
Osobiście, w 95 procentach przypadków, nie polecałbym metod bardzo inwazyjnych, głęboko niszczących całą powierzchnię skóry (mocne peelingi medyczne, dermabrazja), ponieważ po takich zabiegach istnieje duże ryzyko powstawania skutków ubocznych (przebarwienia, długotrwały proces gojenia się).
Jeśli jednak ktoś ma duży problem z rozszerzonymi porami i chce wybrać najlepszą metodę inwazyjną, dobrym wyborem będzie np. ablacyjny laser frakcyjny. Jego działanie polega na tworzeniu w skórze mikrouszkodzeń (przypominających sitko), przy jednoczesnym pozostawieniu wokół nich obszarów nienaruszonej tkanki. Ułatwia to i przyśpiesza prawidłowe gojenie się skóry.
W zależności od głębokości porów, należy wykonać serię około trzech zabiegów w miesięcznych odstępach. Po tym czasie dajemy skórze „odpocząć” przez co najmniej pół roku i oceniamy ostateczny efekt terapii.
Trochę inaczej działa frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa (RF mikroigłowa), która niejako „wypycha” pory od środka zdrową tkanką nie niszcząc wierzchnich warstw skóry. Bezpośrednio po zabiegu skóra staje się bardziej napięta, dzięki obkurczaniu się włókien kolagenowych.
Natomiast przez kilka kolejnych tygodni następuje stymulacja powstawania nowego kolagenu, skręcania się i zagęszczania jego włókien oraz budowania między nimi nowych wiązań. Skóra staje się jędrniejsza i bardziej sprężysta, ale efekt „odświeżenia” wyglądu twarzy jest mniejszy niż po ablacyjnym laserze frakcyjnym.
Za to już następnego dnia po zabiegu można wrócić do codziennych aktywności zawodowych czy domowych. Zabieg frakcyjnej RF mikroigłowej jest szczególnie polecany w przypadku głębokich porów. Zazwyczaj trzeba wykonać 3-5 zabiegów.
Najlepszym rozwiązaniem na pory jest połączenie ablacyjnego lasera frakcyjnego z frakcyjną RF mikroigłową. Najpierw wykonujemy jeden zabieg laserem, a kolejne frakcyjną RF mikroigłową, aby zapobiegać ponownemu rozszerzaniu się porów, należy codziennie odpowiednio dbać o cerę.
Przede wszystkim niezbędne jest jej systematyczne oczyszczanie i złuszczanie. Raz w miesiącu można profilaktycznie wykonać peeling lub zabieg delikatnej mikrodemabrazji, która nie tylko oczyszcza skórę z wydzielin gruczołów skórnych, zrogowaciałych komórek naskórka i zanieczyszczeń (brud, pył, resztki kosmetyków), ale również pobudza procesy regeneracyjne skóry.
W trosce o piękną cerę, nie zapominajmy także o odpowiedniej diecie bogatej w witaminy i antyutleniacze, odpowiednie nawilżania i ochronę przed promieniowaniem UV.

Autor: Marek Wasiluk
Począwszy od 2008 roku związany jest również z medycyną estetyczną. Ukończył studia podyplomowe z medycyny estetycznej na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, a obecnie kontynuuje studia podyplomowe z medycyny estetycznej prowadzone przez Podyplomową Szkołę Medycyny Estetycznej PTMEiAA. Poza tym jest członkiem Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Brał udział w opracowywaniu przez Towarzystwo programu certyfikacji lekarzy medycyny estetycznej. Ukończył również studia MBA. Klinika Zdrowia Triclinium Al. Komisji Edukacji Narodowej 47 lokal 13 02-777 Warszawa www.marekwasiluk.pl
Dodaj komentarz