Rzucić palenie i nie przytyć

Posted on 13 lutego, 2012 by Anna Kabat

Jeśli myśląc o rzuceniu palenia obawiasz się przybrania na wadze, odrzuć ten strach. Wiemy dlaczego niektóre z nas tyją, gdy rozstają się z ulubionymi papieroskami.

Wśród całego mnóstwa argumentów za skończeniem z dymkiem ten jeden, o kilku zbędnych kilogramach, często odwodzi od podjęcia tak ważnej decyzji. Niewiele z nas ma świadomość, że tycie wcale nie musi iść w parze z odstawieniem nikotyny. Sukces, czyli pozostanie przy dotychczasowej wadze i jednoczesne rzucenie palenia, wymaga jedynie wyboru właściwej metody działania. Tyje się od jedzenia, nie od niepalenia. To mit, że kończąc z papierosami, musimy znaleźć substytut skutecznie je zastępujący. Jeśli zrozumiemy mechanizm palenia, nie musimy.  Jeśli jednak jesteśmy przekonani, że coś tracimy, próbujemy sobie  to poczucie  straty rekompensować.

Wiele z nas przyznaje, że w sytuacjach silnego głodu nikotyny sięgają po bomby kaloryczne takie jak batoniki, chipsy, cukierki czy fast food. Z resztą, w sytuacjach stresu i napięcia, również podjadamy słodycze, które poprawiają samopoczucie, lecz na chwilę.

Podjadanie nie jest efektem deficytu nikotyny w naszym organizmie, która, jak tłumaczą fani palenia, jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania. Kiedy zaczynamy jeść i jeść, nie robimy niczego tak naprawdę, by nie sięgnąć po papierosa, ani nawet nie poprawiamy swojego samopoczucia na dłużej. Dlaczego? To ze względu na poczucie winy, z powodu kilku zbędnych kilogramów, co w naturalnej konsekwencji prowadzi do podjęcia decyzji o odchudzaniu.

Co jednak z tym niepaleniem i zwiększonym głodem? Większość z nas mylnie sądzi, że organizm po prostu potrzebuje nikotyny do życia, jak powietrza, a na jej brak reaguje apetytem. To nieprawda. Nasze przekonanie o potrzebie jedzenia zamiast przyjmowania nikotyny ma źródło w złym rozumieniu problemu uzależnienia od papierosów. Palenie, wbrew temu, co się powszechnie sądzi, jest uzależnieniem głównie mentalnym, jest zatem umiejscowione w głowie, a nie w organizmie.

Wniosek jest jeden. W chwili zwątpienia czy głodu nikotynowego nie pomoże podjadanie, ale poznanie mechanizmu działania nikotynowej pułapki.
Pamiętaj, gdy rzucisz palenie – nie potrzebujesz niczego „zamiast”.

• Tweet
• Pin It