Inteligencja emocjonalna w pracy
Czym jest inteligencja emocjonalna?
Katarzyna Kowalska: Inteligencja emocjonalna, jak pisze Daniel Goleman, to podstawowa umiejętność życiowa, a więc zdolność hamowania impulsów emocjonalnych, odczytywania najskrytszych uczuć innych osób i gładkiego układania sobie stosunków międzyludzkich [1].
W jaki sposób inteligencja emocjonalna może wpływać na naszą karierę zawodową?
Katarzyna Kowalska: Spoglądając wstecz na moją własną karierę zawodową, a zwłaszcza na doświadczenia na stanowisku dyrektora personalnego twierdzę, że to właśnie inteligencja emocjonalna w zasadniczym stopniu decyduje o tym, czy osiągniemy sukces zawodowy. Wszędzie bowiem mamy do czynienia z drugim człowiekiem i to, w jaki sposób potrafimy z nim współpracować wpływa na nasze wyniki, czy to w sprzedaży, finansach lub nawet IT.
Co zawdzięczamy inteligencji emocjonalnej w kontaktach międzyludzkich w pracy?
Katarzyna Kowalska: Przede wszystkim umiejętność szybkiej adaptacji w nowym miejscu, czy zaistniałych okolicznościach – czyli łatwość radzenia sobie w obliczu wszelkich zmian. Dzięki inteligencji emocjonalnej jest nam po prostu łatwiej i przyjemniej z innymi, co niewątpliwie wpływa na efektywność osobistą, jak i całego zespołu, w którym pracujemy.
Dużo się dzisiaj mówi o agresywnych zachowaniach w życiu i w pracy. Agresja ta nie ogranicza się jednak do przemocy fizycznej, coraz częściej ranimy się słowem, czyli emocjonalnie i psychicznie. Świat przyspiesza, wzrastają wymagania rynku i pracodawców, w związku z tym przemoc słowna staje się coraz bardziej niebezpieczna – jest wyjątkowo destrukcyjna, bo działa niejako z ukrycia. Ataki emocjonalne przyjmujemy i lokujemy w swoim ciele, stąd bóle, np. głowy, czy żołądka oraz napięcia w mięśniach, które z czasem bardzo trudno usunąć.
Jakie postawy emocjonalne zyskują aprobatę współpracowników a jakie dezaprobatę?
Katarzyna Kowalska: Pozytywne nastawienie, optymizm, wiara w sukces, cierpliwość, empatia i spokój, a także gotowość do udzielenia wsparcia, czy pomocy w razie potrzeby oraz inicjatywa w działaniu – to cechy, zachowania i postawy bardzo pożądane w pracy.
A te, niemile widziane, to na pewno – marudzenie, narzekanie, widzenie wszystkiego w „czarnych kolorach”, niechęć do współpracy i pomocy, czy też brak szacunku i wszelkie nieuczciwe działania narażające innych na jakiekolwiek szkody, w tym również te subtelne – uczuciowe i emocjonalne. Ludzie są różni i różny jest poziom ich wrażliwości. Często mierzymy innych swoją miarą, a wtedy to, co nam wydaje się błahe lub śmieszne może kogoś innego bardzo dotknąć i urazić.
Czy można rozwijać w sobie inteligencję emocjonalną?
Katarzyna Kowalska: O tak, jak najbardziej. Sama to robię od wielu lat. Można, a nawet trzeba to robić, proponuję dwutorowo:
- samodzielnie pracując nad samokontrolą emocjonalną, samodyscypliną i autoregeneracją psycho-fizyczną. Nie ma nic gorszego, jak przemęczenie organizmu i psychiki, wtedy bowiem jesteśmy dużo bardziej podatni na rozdrażnienie, złość, czy nawet agresję.
- w kontakcie z drugim człowiekiem lub grupą ludzi – obserwując, a właściwie odczuwając swoje emocje w tych kontaktach, jak i współodczuwając emocje innych ludzi w kontaktach z nami.
Czy można zmierzyć poziom inteligencji emocjonalnej?
Katarzyna Kowalska: To trudne, choć oczywiście można opracować odpowiednie kryteria i wskaźniki oceny oparte na konkretnych postawach i zachowaniach. A tak po ludzku – to ja sama mierzę ją poziomem swojego zadowolenia w kontaktach z innymi i vice versa.
[1] – za Danielem Goleman Inteligencja emocjonalna, Wydawnictwo Media Rodzina, 2007.
Autor: Patrycja Bydlińska
Twórczyni lifestylowego i kulinarnego bloga Dailytips.pl. Autorka ponad 1000 artykułów na temat diety, urody i zdrowego stylu użycia. Wielbicielka zwierząt. Współtwórczyni e-magazynu Kakadu. Właścicielka sklepu Talia24.pl z naturalnymi kosmetykami z najdalszych zakątków świata. Patrycja Bydlińska na google+
- WWW |
- Więcej postów(885)
Dodaj komentarz