Każdy chce mieć piękne włosy. Na pielęgnację wydajemy mnóstwo pieniędzy oraz poświęcamy dużo czasu. Niestety nie zawsze przynosi to oczekiwany efekt. Kosmyki rozdwajają się, nie możemy ich zapuścić. Farba wypłukuje się już po tygodniu. Włosy po miesiącu prostowania są suche, łamliwe. Drogie, profesjonalne preparaty nie pomagają. Jeśli chociaż raz spotkałaś się z takimi problemami jesteś na odpowiedniej stronie. Po przeczytaniu artykułu dowiesz się co szkodzi twoim włosom oraz co możesz zrobić, aby je ochronić.

Więcej nie znaczy lepiej

Ta zasada dotyczy pielęgnacji. Zbyt duże ilości odżywek, masek powodują, że włosy są obciążone, bez życia. Aplikowane na nasadę, skórę głowy przyczyniają się do łupieżu oraz przetłuszczania się włosów. Trzymanie produktów dłużej niż zaleca producent jest nieprawidłowe. Substancje wchłaniają się całkowicie w czasie wyznaczonym na opakowaniu preparatu. Również zbyt częste używanie środków stylizujących nie jest przyjazne dla włosów. Wysuszają kosmyki. Powinniśmy stosować je okazyjnie. Kosmetyki dobieramy do gatunku włosów i spłukujemy je letnią wodą. Co ważne włosy normalne także potrzebują pielęgnacji.

Przerwy między zabiegami chemicznymi są obowiązkowe. Nie ma nic gorszego niż dwa zabiegi chemiczne w jednym dniu. Amatorskie wykonywanie skomplikowanych zabiegów fryzjerskich (dekoloryzacja, rozjaśnianie, trwała ondulacja) są szkodliwe, niebezpieczne dla włosów. Brak wiedzy, doświadczenia, profesjonalnych preparatów to dobry początek, aby uszkodzić trwale włosy. Przedłużanie czasu trzymania farby w celu zwiększenia trwałości koloru jest absurdem. Farbę trzymamy nie dłużej niż 30 min. W tym czasie farba wnika w głąb włosa, po 30 min uszkadzamy jedynie włosy. Wykorzystujemy odżywki dołączone do farb oraz korzystamy z serii kosmetyków do włosów farbowanych-to one nadają połysk oraz pomagają zwiększyć trwałość koloru.

Codzienne prostowanie, suszenie, lokowanie bez użycia preparatów termoochronych przyczynią się do uszkodzenia struktury. Po użyciu takiego produktu na włosach tworzy się tzw. film ochronny. Kontakt z wysoką temperaturą nie jest już tak groźny. Brak ochrony powoduje wysuszenie włosów oraz ich kruchość. Prostownicę oraz lokówkę stosujemy wyłącznie na suche pasma.

Naciąganie, szarpanie, ciasno związane koki, tarcie ręcznikiem po umyciu włosów-to uszkodzenia mechaniczne. Włosy rozczesujemy delikatnie gdy są prawie suche grzebieniem z szeroko rozstawionymi ząbkami. Unikamy mocno związanych włosów gumką. Wybieramy luźne upięcia. Ograniczamy tapirowanie pasm.

Otoczenie

Słońce, suche powietrze-to przez nie nasze kosmyki po wakacjach stają są suche oraz jaśniejsze. Aby temu zapobiec należy używać okrycia na głowę oraz kosmetyki chroniące włosy przed promieniami UV. Kurz także szkodzi naszym włosom. Należy je szczotkować kilka razy w ciągu dnia (omijając skórę głowy), aby oczyścić ich powierzchnię. Chlorowana woda w basenie nie powinna mieć kontaktu z naszymi włosami. Dobrym rozwiązaniem jest używanie czepka pływackiego.

Niezdrowe jedzenie,brak witamin szkodzi włosom. Zbilansowana dieta powinna zawierać drób, ryby, owoce, warzywa, jaja, płatki owsiane, pieczywo pełnoziarniste, pestki słonecznika, kiełki, orzechy. Produkty te dostarczają duże ilości żelaza, cynku, miedzi oraz witamin. Należy także spożywać dziennie ok 2l wody. Źle na włosy działają także używki papierosy oraz alkohol-stanowczo nie są przyjazne dla naszej czuprynki.. Za to na pewno pomagają suplementy diety, które zawierają skrzyp polny. Prosimy o cierpliwość-efekty zażywania suplementów diety oraz zdrowej diety są widoczne dopiero po 3 miesiącach.